Harlekin
Karlheinz Stockhausen – Harlekin na klarnet solo
Jednym z najwybitniejszych przedstawicieli awangardy XX wieku jest niemiecki kompozytor Karlheinz Stockhausen. W jego twórczości znajdują się kompozycje na klarnet, bassethorn oraz klarnet basowy, które wymykają się z ram klasycznych form wykonawczych. Do powstania utworów klarnetowych przyczyniła się wieloletnia znajomość i współpraca kompozytora z Suzanne Stephens – utalentowaną amerykańską klarnecistką, która z powodzeniem realizowała jego niekonwencjonalne pomysły. Lata 70’ były początkiem eksperymentów Stockhausena z elementami teatralnymi w utworach, znakomitym przykładem jest utwór Harlekin na klarnet solo z 1975 roku. Nazwa kompozycji Stockhausena – Harlekin – budzi skojarzenia z włoską komedią dell’arte i jej najbardziej charakterystyczną postacią – Arlekinem. Arlekin (pol.), Arlecchino (wł.), Harlequin (fr.), Harlekin (niem.), Harlequin (ang.) – to najsłynniejsza postać błazna, a także jedna z najważniejszych postaci komedii dell’arte. Jego głównym zadaniem było komplikowanie akcji i wprowadzenie komizmu do przedstawienia aby wywołać śmiech publiczności. Nawiązanie potęguje autorska koncepcja stroju instrumentalisty oraz słowa z partytury Die traditionelle Figur des HARLEKIN erlebt als Klarinettenspieler eine Wiedergeburt in neuer Gestalt. HARLEKIN ist nun ganz und gar Musiker. [Tradycyjna figura Arlekina doświadczyła odrodzenia w nowym kształcie jako klarnecista. Arlekin jest teraz w całości muzykiem]. Jest to przykład utworu scenicznego, trwającego 45 minut, który łączy w sobie elementy teatralne i muzyczne. Siedem części granych attaca ukazuje różnorodność charakteru postaci i muzyki zarazem, od motywów lirycznych, zabawnych po dramatyczne.
Der Traumbote [Marzyciel]
Der spielerische Konstrukteur [Zabawny konstruktor]
Der verliebte Lyriker [Zakochany liryk]
Der pedantische Lehrer [Pedantyczny nauczyciel]
Der spitzbübische Joker [Złośliwy żartowniś]
Der leidenschaftliche Tänzer [Namiętny tancerz]
Der exaltierte Kreiselgeist [Egzaltowany wirujący duch]
Barbara Borowicz pracowała nad interpretacją tego utworu z klarnecistką Suzanne Stephens oraz Rumi Sota-Klemm (pierwszą uczennicą S. Stephens) oraz aktorką specjalizującą się w wykonawstwie komedii dell’arte – Agnieszką Cianciarą-Fröhlich.
Obejrzyj krótki film:
Fragmenty recenzji
Barbara Borowicz nie tylko doskonale opanowała tekst muzyczny Harlekina, pełen karkołomnych figur, które w połączeniu z choreografią stają się jeszcze trudniejsze. Przede wszystkim udało się jej osiągnąć organiczną jedność dźwięku i gestu. Taniec Harlekina w jej wykonaniu był naturalny, pełen wdzięku, kokieterii i szczerej pasji.
Monika Pasiecznik ODRA nr 6 (czerwiec, 2017)
Znakomite umiejętności muzyczne i aktorskie zaprezentowała Barbara Borowicz w Harlekinie Karlheinza Stockhausena. Artystka w stroju Arlekina poruszała się po scenie w niewielkiej plamie światła, a rozbrzmiewający w półmroku dźwięk klarnetu, powtarzane formuły i rytualne zwroty muzyki Stockhausena mamiły i hipnotyzowały. Choć wykonanie podkreślało humorystyczny wymiar utworu, owa arlekinada ani na moment nie stała się błazenadą. Każdy ruch artystki był miękki, a mima w zadziwiający sposób łączyła przekonującą naturalność z emocjonalną konwencjonalnością i przerysowaniem charakterystycznym dla commedii dell’arte.
Krzysztof Stefański RUCH MUZYCZNY nr5 (maj, 2017)
Harlekin Karlheinza Stockhausena, 45-minutowy utwór dla tańczącej klarnecistki, który zabrzmiał przedostatniego dnia festiwalu, również wpisywał się w nurt performatywny (i „historycznie poinformowany”, bo kompozycja ma już ponad 40 lat!). Wykonawczyni, Barbara Borowicz, okazała się perfekcjonistką pod każdym względem, dając pokaz znakomitego aktorstwa w stylu commedii dell’arte i baletu, nie tracąc przy tym nic z doskonałego brzmienia.
Ewa Chorościan GLISSANDO (maj, 2017)